niedziela, 23 października 2016

Sarah J. Maas Dwór cierni i róż

Jejku.. aż nie wiem od czego zacząć..
Wczoraj skończyłam czytać "Dwór cierni i róż" i chyba jeszcze nigdy nie byłam pod większym wrażeniem. Ta książka jest dla mnie istnym arcydziełem!
Jest to pierwszy tom trylogii, ale szczerze? Ja czułam jakbym czytała z 6 tomów wspaniałej opowieści.. W jednym tomie zawarte jest tyle przygód, tyle emocji, tyle uczuć.. Tego się nie da po prostu opisać! Dla mnie ocena 10/10!
Dobra dość już o moich wrażeniach. Teraz troszkę o treści..
Wiele osób wspomina iż główny wątek kojarzy im się z wersją Disneya Pięknej i Bestii..
Ja oczywiście podzielam to zdanie, mam podobne odczucia i jestem zadowolona.
A więc główna bohaterka, Feyra, to dziewiętnastoletnia dziewczyna, niegdyś zamożna, teraz mieszkająca wraz z ojcem i dwiema starszymi siostrami w ubóstwie i biedzie. Jedynie ona potrafi zaopiekować się rodziną, zdobyć (upolować) jedzenie, uzyskać pieniądze w targu itd..
W tym świecie istnieją tak jakby dwie  rasy istot.. Śmiertelnicy (ludzie) i Fae.
Nie będę się rozpisywała zbytnio kim są Fae, co robią itd.ponieważ wolę zostawić to wam do zinterpretowania podczas czytania :). Przyjmijmy, że są to magiczne istoty, które nienawidzą ludzi wraz z wzajemnością. Fae mają swoje terytorium, a ludzie swoje.
Pewnego zimowego dnia, Feyra znów rusza na polowanie do lasu.
W lesie czeka na nią pewna niespodzianka z której się nie ucieszy.. Ta oto niespodzianka będzie niosła za sobą spore konsekwencje, ale to sami zobaczycie, nie chcę dużo zdradzać..
Dodam, że po tej niespodziance, życie Feyry odwróci się do góry nogami.

Bardzo było mi przykro jak zobaczyłam, że drugi tom nie ma wydawnictwa polskiego, a trzeciego  nawet jeszcze nie ma.. Ale podobno w maju 2017 ma wyjść, więc bardzo się ucieszyłam na tę wiadomość! Nie mogłam czekać czy tom drugi pojawi się oficjalnie w wersji polskiej, więc poszperałam i znalazłam nieoficjalne tłumaczenia w internecie, a więc już od dziś zaczynam :).
Ta książka naprawdę jest genialna i trzymała mnie cały czas w napięciu od samego początku!
Naprawdę z całego serca polecam, po prostu magiczna książka :). A podobno drugi tom jest jeszcze lepszy, więc chyba zabraknie mi słów do opisania jej :D.
No więc miłego czytania Wam życzę! Jeśli macie jakieś pytania proszę kierować je na mój
 adres e-mail: anonimowoscklary@wp.pl

                                                                                                                 Pozdrawiam, Klara :).




niedziela, 25 września 2016

Sofokles Król Edyp

Jak zauważyliście po samym tytule posta, dzisiaj będzie dość nietypowo :). Tym razem ocenię tragedię Sofoklesa.
Przerabiam tą lekturę w szkole, więc pomyślałam czemu by nie? Napiszę o niej na blogu!
Przechodząc do tematu... "Król Edyp" jest przykładem tragedii antycznej, tzn że cechuje się specyficzną budową, mianowicie: prolog, epeisodia, stasima, epilog oraz exodos.
Od razu wyjaśniam cóż te przedziwne słowa oznaczają:
-prolog; wprowadza czytelnika w całą problematykę utworu, w cały sens,
-epeisodia; sceny z dialogiem, akcja itd.
-stasima; chór,
-epilog; wypowiedź, która przeważnie wszystko wyjaśnia czytelnikom, widzom,
-exodos; chór, ich pieśń, która zamyka cała akcję.

Przed przeczytaniem koniecznie trzeba przeczytać Historię Rodu Labdakidów.
Jeśli czytelnik zabierze się od razu do czytania Króla Edypa, cały utwór nie będzie miał wtedy sensu, ponieważ on opiera się na wyjaśnieniu całej tej "klątwy" rzuconej na rodzinę Edypa, która jest opisana w Dziejach Edypa (czyli Historii Rodu Labdakidów).
Cała tragedia jest całkiem fajna i bardzo mi się spodobała cała ta problematyka utworu; klątwa, zabójstwa, samobójstwa, kazirodztwo.. Całkiem lubię takie tematy, więc miło się czytało, ale jeżeli ktoś nie lubi tego stylu pisania to odradzam, ponieważ będą to wtedy dla Was "flaki z olejem".


Ogólnie oceniam książkę bardzo pozytywnie (jak na lekturę), jest krótka, ale wciągnęła mnie, przeczytałam ją za jednym razem i podobało mi się. Na końcu będzie dosyć przykra scena Edypa i jego dzieci.. Wtedy aż uroniłam łzy, bo bardzo mi było wtedy przykro, ale cóż.. To się nazywa przeznaczenie.

Bardzo dziękuję za przeczytanie recenzji, a kolejna będzie w październiku, tak jak obiecałam, czyli raz w miesiącu :).

                                                                                                                        Pozdrawiam, Klara :)

P.S.: Macie jakieś pytania? Rady? A może chcecie wprowadzić trochę krytyki do moich działań na blogu? :) Jeśli tak, zapraszam na mojego e-maila: anonimowoscklary@wp.pl




środa, 31 sierpnia 2016

Naznaczona (Dom nocy) P.C. Cast&Kristin Cast

Jestem na etapie czytania serii "Dom nocy" i szczerze? Idzie ciężko.. Skończyłam pierwszy tom, tzn "Naznaczoną", ale poważnie się zastanawiam czy kontynuować dalej tą serię.. Akcja straaasznie wolno się rozkręca, prawie nic się nie dzieje, żadnych niespodzianek itp. Ja się bardzo nudziłam przy tej książce i ciężko mi szło czytanie jej..
Sam wątek i pomysł na książkę nie jest zły, przyznaję, ale myślałam, że autorki inaczej to trochę rozegrają i bardziej przykują uwagę czytelnika i zachęcą do czytania kolejnych części. Mnie niestety nie, szkoda.
Wiadomo, ja nie twierdzę, że książka jest zła, bo nie jest, ale ja jestem przyzwyczajona do akcji, napięcia, dreszczy, emocji itd.. Tu tego nie zastałam, ale to nie znaczy, że wam ma się nie spodobać.
 Wydaję mi się, że na razie zostawię tą serię, ale kiedyś jeszcze do niej wrócę :).

A teraz trochę odbiegnę od tematu..
Jak wszyscy dobrze wiecie, dzisiaj jest ostatni dzień wakacji, co oznacza,  że jutrzejszego dnia dla niektórych (czyli dla mnie) zaczyna się szkoła.. Przypominam, że teraz recenzje będą pojawiać się rzadziej, tzn. raz w miesiącu. Niestety teraz już nie będę mogła przeczytać jednej książki w tydzień, ale sądzę, że miesiąc to najrozsądniejszy okres na przeczytanie książki ze względu na naukę.
Mam nadzieję, że wakacje wam się udały i jesteście wypoczęci :).

                         
                                                                                                                  Pozdrawiam, Klara :)                                                              


środa, 24 sierpnia 2016

J. R. Ward "Bractwo Czarnego Sztyletu"

Dzisiaj konkretnie i bardziej zwięźle :).
Cykl "Bractwo Czarnego sztyletu" liczy ponad 10 tomów. Każdy tom opowiada historię o innym "bracie", który spotyka tą swoją drugą połówkę..
Fantastykę dostrzegamy gdzieś w tle, a najwiekszym wątkiem jest tu miłość. Gorąca miłość. Bardzo pikantne sceny, nieczyste myśli bohaterów itd..
Jest tutaj sporo scen erotycznych, nie da się tego ukryć, ale z umiarem.
Ja przeczytałam tylko kilka pierwszych tomów: 1 (Mroczny kochanek), 2 ("Ofiara krwi"-przy tym się bardzo wzruszyłam i uroniłam parę łez), 3 ("Wieczna miłość"- tutaj naprawdę płakałam, ale nie tylko ze wzruszenia, ale z cierpienia jakiego doznał w swoim życiu główny bohater).
Przeczytałam jeszcze prawie cały 5 tom, 4 tom ominęłam, ale była wtedy szkoła i dużo nauki, więc byłam zmuszona przerwać..
Cały ten cykl uważam za bardzo przyjemny i ciekawy. Nie nudziłam się i polecam każdemu, kto lubi romans z nutą (a właściwie troszkę więcej niż nutą..) erotyki :).

                                                                                                            Pozdrawiam, Klara :).





środa, 17 sierpnia 2016

"Obsesja" Jennifer L. Armentrout

Obsesja…
Jeśli ktoś czuje niedosyt po serii „LUX” i pragnie zagłębić się ponownie w ten świat to polecam właśnie tą książkę. Nie jest ona tak dobra jak cała seria LUX ale jest bardzo przyjemna w czytaniu.
Jednak! Jak sama autorka  wspomniała w podziękowaniach: „ [..] jest to świat Lux w wersji dla dorosłych”, także nie obejdzie się bez scen erotycznych.
Zaciekawiła mnie ta cała historia, ponieważ seria Lux jest z perspektywy Luksjan- czyli „tych dobrych”, a Arumian – „tych złych”.  W Obsesji jest na odwrót: Arumianie – dobzi, którzy ratują świat przed „złymi” Luksjanami.
Tak naprawdę po każdej stronie są „ i ci źli i ci dobrzy”. Po każdej stronie są niewinni.

Miło się czytało, ale jeśli macie plan przeczytać najpierw Obsesję, a potem Lux to odradzam.
W Obsesji jest dużo szczegółów, tajemnic które są bardzo ważne i bohaterowie Lux będą się o nich dowiadywać z czasem w kolejnych tomach. Nie radzę czytać w tejże kolejności, ponieważ nie będzie takiego tajemniczego klimatu, tego napięcia, które zachęca do czytania.

W każdym razie, książkę oceniam na bardzo pozytywną :).
Zapraszam do wysyłania mi propozycji książek na mój adres e-mail: anonimowoscklary@wp.pl




                                                                                                             Pozdrawiam, Klara :)


środa, 10 sierpnia 2016

Richelle Mead "Akademia Wampirów"

Ostatnio w ręce wpadła mi (ponownie)  seria "Akademia Wampirów" Richelle Mead.
To była moja pierwsza przygoda z książkami.
Jak pewnie wiecie w 2014r. na podstawie książki powstał film. Obejrzałam go i całkiem mi się spodobał, ale mojego serca nie ujął. Wiele scen zostało zmienionych, a niektórych nawet nie było, a szkoda.. Może lepiej by się to wszystko prezentowało, ale no trudno.
"Akademia Wampirów" jest dobrą książką dla czytelników, którzy fascynują się istotami fantastycznymi, wampirami itd. Oczywiście nie zabrakło tu wątku miłosnego. Choć teraz jak staram się porównać tę książkę z resztą książek jakie później przeczytałam to jednak czuję mały niedosyt tego romantyzmu. Jak wspominałam, to był mój początek z książkami, więc dla mnie było tego wszystkiego w sam raz i bardzo mnie to wszystko wciągnęło. Teraz myślę, że bym się troszkę nudziła, no ale to moje odczucia.
Cała seria jest pokazana z perspektywy Rose Hathaway, czyli głównej bohaterki. Jest młoda i oczywiście nie jest zwykłą nastolatką. Jest "Dampirem" oraz jest szkolona na opiekunkę, strażniczkę „Morojów”. Jej przyjaciółka -Lissa Dragomir- jest morojką (czyli  wampirem w sumie) ze szlachetnego rodu i to właśnie przez nią Rose zdecydowała się szkolić na najlepszą strażniczkę, aby dostać ją wkrótce w opiece.
Lissa jest bardzo ważną morojką w rodzie, jest następczynią królowej Tatiany.
Potrzebuje niezawodnej ochrony. Za murami czyha na nią niebezpieczeństwo, ale również Akademia skrywa w sobie mroczne tajemnice..
W szkole, zatrudnianie młodych przystojnych, czarujących mężczyzn powinno być kategorycznie zakazane.. Jak tu się opamiętać, gdy codziennie mijasz korytarzem takiego Dymitra Bielikow'a? Wysokiego, zabójczo przystojnego nauczyciela - Dampira ze spojrzeniem, które oczaruje  kobiety.. Oczywiście, Rose nie będzie to obojętne :).

Trudno jest mieć dwie osoby które się kocha nad życie ponieważ przeklęty los zawsze stawia nam na drodze trudne wybory.. Z takimi wyborami będzie zmierzała się Rose Hathaway no ale to już wam pozostawiam do odkrycia :).
Nie żałuję, że zaczęłam tą serią swoje wielkie czytanie, ponieważ byłam tylko i wyłącznie rozczarowana, gdy seria się zakończyła.. Jak zawsze bardzo zżyłam się z bohaterami "Akademii Wampirów". Coś się kończy a coś zaczyna, więc zabieram się za czytanie kolejnej serii :).


                                                                                                              Pozdrawiam, Klara:)


środa, 3 sierpnia 2016

'LUX' Jennifer L. Armentrout

A więc zaczynamy..
Moja pierwsza recenzja dotyczy serii "Lux" Jennifer L. Armentrout.
Obsydiana (jest to pierwszy tom serii "Lux") poleciła mi koleżanka, która również jest "molem książkowym". Książka od razu mi się spodobała, ponieważ jest tym moim guście, czyli fantastyka plus wątek miłosny. "Pochłaniałam" te książki po kolei.
Czwarty tom ("Origin"), tak bardzo mnie wciągnął, że 3/4 książki przeczytałam w jeden dzień.
Głównymi bohaterami są Katy Swartz i Daemon Black.
Daemon jest bardzo przystojny, trochę (bardzo) zarozumiały, sarkastyczny,  dobrze zbudowany, w porównaniu do chłopaków w jego wieku, a oczy, które delikatnie przysłaniały ciemne włosy... ach ten nienaturalny jadeitowy odcień, skrywał w sobie tajemnice, którą po czasie odkryjecie.. :)
Katy to dziewczyna, która po stracie ojca, przeprowadziła się wraz z mamą do innego miejsca.. Nowe mieszkanie znajduje się na tej samej ulicy, gdzie mieszka Daemon, a właściwie to naprzeciwko jego domu.
Dziewczyna jest nieśmiała (co potwierdza częsty rumieniec), nadal cierpi po stracie ojca, ale chce żyć dalej i ma nadzieję, że kiedyś na jej drodze stanie taki mężczyzna, który będzie kochał ją tak bardzo, jak jej ojciec kochał jej mamę..

W książce opowiada wszystko Katy, ze swojego punktu widzenia, ale w niektórych tomach będzie miłe zaskoczenie, ponieważ będziemy mogli zobaczyć świat "Lux" z perspektywy Daemona :).
Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył sam początek, ponieważ myślałam (jak to w romansach), że zastanę miłość od pierwszego wejrzenia.. W sumie po części tak było, jakieś zainteresowanie, ale nie zostało to tak wprost okazane poprzez bohaterów. 
Pierwsze spotkanie nie było zbyt miłe. Choć dla  mnie było w sumie trochę śmieszne, ponieważ jak już pisałam, Daemon jest sarkastyczny i arogancki, a taki "typ" chłopaków bardzo lubię w książkach.
Ich znajomość będzie się rozgrywała powoli, ale na pewno nie zagości nuda! Zastaniemy coraz więcej tajemniczych przypadków, które wciągną, zainteresują czytelnika jeszcze bardziej. Coraz bardziej będą się do siebie zbliżać i będą mieli ze sobą więcej wspólnego niż myślą.
Koniec pierwszego tomu jest nieco tajemniczy bo nie ukazuje rozwiązania tej "karuzeli" uczuć bohaterów. W moim przypadku zachęciło mnie to do przeczytania kolejnego tomu. Każde zakończenie będzie was zachęcało do przeczytania kolejnych części serii "Lux".
Książka wzruszy do łez ale również rozbawi. Można bardzo zżyć się z bohaterami i trudno będzie się z nimi niestety rozstać.

Ta seria chyba na stałe zagości na mojej ukochanej półce wśród ulubionych książek.
Warta przeczytania, na pewno zainteresuje nie jednego czytelnika.
Mam nadzieje, że również polubicie Daemona i Katy tak jak ja:) Miłego czytania:)

anonimowoscklary@wp.pl -----> propozycje książek mile widziane :).



                                                                                                                 Pozdrawiam, Klara:)




Tak na dobry początek..

Cześć,

Nazywam się Klara i jak widzicie wpadłam na zwariowany pomysł, a mianowicie - założyć bloga.
Od pewnego czasu (czyli od początku wakacji) zastanawiałam się nad tym pomysłem. Próbowałam sobie ułożyć jakiś plan, którym się będę kierowała podczas prowadzenia bloga..
W końcu porzuciłam ten pomysł i zabrałam się za moje ulubione zajęcie. Czytanie książek. Tak, wiem, większość osób pomyśli, że to trochę żenada bo są wakacje, a ja siedzę i czytam jakieś tam nudne książki zamiast wykorzystać wolny czas i się bawić...
No ale dla mnie właśnie to jest najprzyjemniejsze wykorzystanie wolnego czasu i zdania nie zmienię. Każdy ma swój gust, ale ja najlepiej się czuję gdy czytam.. Założę słuchawki, włączę muzykę i... Sama nie wiem jak to opisać w sumie.. Tak jakby odlatuję. Jestem w innym świecie, odrywam się od rzeczywistości. Jestem w świecie jaki opisuje autorka książki. Kocham to uczucie i ciężko mnie z niego wyrwać..
Gdy wracałam znad morza, było to parę dni temu, ponownie zagościła w mojej głowie myśl o założeniu bloga.. Trzymałam wtedy w dłoni moją książkę no i sobie wyobraziłam, czy może stworzyć blog o książkach, a konkretnie recenzje na ich temat.. Myślałam i myślałam, czy sobie poradzę, czy uda mi się go utrzymać, czy komuś się spodoba itd.. No ale w końcu zdecydowałam się. A czemu nie?! Mogę spróbować. A więc i jestem!
Przeważnie czytam książki fantastyczne z wątkiem miłosnym. W sumie to chyba innych nie czytam. Po prostu najbardziej odpowiada mi taki rodzaj książek.
A więc do końca wakacji będę wstawiała recenzje raz w tygodniu, a w okresie szkolnym na pewno rzadziej no bo niestety jestem w liceum, więc trochę nauki jest.. Postaram się raz w miesiącu coś opublikować :) Nie piszę dużo o sobie, ponieważ chciałabym tu zostać trochę anonimowa, ponieważ jestem troszkę nieśmiała, więc.. Nie chciałabym żeby ktoś mnie rozpoznał :).
Jeśli macie podobny gust do mojego to zapraszam do dalszego czytania mojego bloga, będzie mi bardzo miło, a jeżeli chcecie polecić mi jakąś książkę, podobną do tych, które przeważnie  czytam  lub w innym gatunku (może mnie zainteresuje jakiś nowy rodzaj kto wie?)  to proszę piszcie w komentarzach, bądź na mojego e-maila:  anonimowoscklary@wp.pl   :)

Dziękuję bardzo za poświęcony czas na przeczytanie tego posta. Recenzja książki, a właściwie to pewnej serii, będzie niebawem!

pozdrawiam, Klara :)